Skip to main content

Korona Misteryjna

Korona Misteryjna

Korona misteryjna to cykl piętnastu obrazów ilustrujących życie Jezusa i Maryi, umieszczonych w górnej partii kościoła seminaryjnego, na planie ośmioboku.

Zrozumienie roli cyklu w przestrzeni kościoła wiąże się ściśle z symboliką całego wnętrza, a także z założeniami nowej estetyki i wskazaniami Soboru Watykańskiego II dotyczącymi przestrzeni sakralnej. Cykl obrazów ma nie tylko przedstawiać poszczególne sceny z życia Jezusa, ale także poprzez formę nawiązującą do ikon prawosławnych i określoną symbolikę wzbudzać w wiernych refleksje dotyczące wiary.

Sama nazwa cyklu wiąże się z umiejscowieniem obrazów, które „koronują” zgromadzenie, łącząc przestrzeń nieba i ziemi.

Główną inspiracją dla Kiko Argüello podczas tworzenia korony misteryjnej były prawosławne ikony ilustrujące dwanaście wielkich świąt, z których niemal wszystkie weszły w skład cyklu. Formalnie Kiko bazował na konkretnych wzorach ikon, wywodzących się ze szkoły moskiewskiej z XV w.

Zwiastowanie

Ze względu na rangę tematu scena Zwiastowania była wielokrotnie interpretowana w sztuce, zarówno wschodniej, jak i zachodniej. Już we wczesnych wiekach chrześcijaństwa (najstarsze przedstawienie tej sceny pochodzi z III w.) pojawia się spójna ikonografia powielana przez kolejnych artystów, stąd też wynika bogactwo treści symbolicznych zawartych w kompozycji owej sceny.

Namalowana przez Kiko scena Zwiastowania rozpoczyna cały cykl korony misteryjnej. Bezpośrednim wzorcem dla tego obrazu jest ikona Andrieja Rublowa z 1405 r. znajdująca się obecnie w ikonostasie Soboru Zwiastowania w Moskwie.

Na obrazie autorstwa Kiko widzimy dwie postacie: po lewej stronie Archanioła Gabriela, po prawej Maryję. Postać Archanioła przedstawiona jest w szmaragdowej dalmatyce, bogato zdobionej na brzegach złotem i drogocennymi kamieniami, oraz w czerwonym chimationie. Zgodnie z ikonografią Zwiastowania, Gabriel jest przedstawiony w ruchu. Prawą dłoń wyciąga w stronę Maryi, w geście pozdrowienia lub błogosławieństwa, nawiązującym do jednej z liturgicznych form błogosławieństwa zwanej benedictio graeca: palce wskazujący i środkowy ma wyciągnięte, co ma symbolizować dwie natury Chrystusa, serdeczny i mały zaś stykają się z kciukiem – one symbolizują trzy Osoby Boskie. Gabriel ma na głowie wstążkę – to tradycyjny element ikonografii Archaniołów, symbolizujący słuchanie głosu Boga i podporządkowanie się Jego woli. Maryja przedstawiona jest w szmaragdowej szacie i czerwonym maforionie, na którym widoczne są dwie złote gwiazdki. To również nawiązanie do tradycyjnej ikonografii Matki Boskiej. Na Jej szacie przedstawiano trzy złote gwiazdy, symbolizujące dziewictwo Maryi przed poczęciem, w jego trakcie i po poczęciu. Na ikonie Rublowa Maryja trzyma w ręku motek z czerwoną nicią, jest to nawiązanie do tradycji wschodniej, w której to w scenie Zwiastowania Maryja zostaje nawiedzona przez anioła w momencie tkania czerwonej zasłony do świątyni jerozolimskiej. Zasłona ta rozdarła się w momencie śmierci Jezusa. Kiko Argüello zrezygnował z tego elementu, Maryja na jego obrazie ma podniesione ręce w geście otwartości i poddania, co można przypisać potrzebie podkreślenia Jej pokory wobec woli Bożej. Matka Boża siedzi na tronie, który ma podkreślać królewską godność Jezusa. To nawiązanie do „Akatystu ku czci Bogarodzicy”, którego autorstwo przypisuje się Romanowi Melodosowi. W „Akatyście” pojawia się określenie Maryi jako „tronu króla”.

Samo zstąpienie Ducha Świętego na Maryję przedstawione jest za pomocą niebieskiej hemisfery, podkreślającej, że jest to pierwsza teofania. Podobne hemisfery pojawiają się na ikonach Bożego Narodzenia, Chrztu Pańskiego i Zesłania Ducha Świętego. Ten element znany jest w malarstwie wschodnim od czasów epoki późnobizantyjskiej.

W tle obu postaci widzimy budowlę. Początkowo w ikonografii Zwiastowania zabudowania pojawiają się tylko nad Maryją, co było kolejnym nawiązaniem do słów „Akatystu”, w którym określa się Matkę Bożą jako „bramę wzniosłej tajemnicy”. Zabudowania w tle Maryi to także nawiązanie do historii Jej życia – Maryja od najmłodszych lat służyła w świątyni. Apokryfy mówią o tym, że to właśnie w świątyni zastał Ją Archanioł Gabriel. Maryja, jak wspomnieliśmy, była zajęta tkaniem zasłony. Czerwone velum rozpostarte na budowli jest elementem nawiązującym do tej właśnie tradycji. Począwszy od XV wieku, dla zachowania symetrii, zabudowania pojawiają się także nad Archaniołem Gabrielem. Mniej więcej na środku obrazu widzimy także ciemną kolumnę symbolizującą połączenie nieba i ziemi, Wcielenia Chrystusa oraz dziewictwa Maryi, która, zgodnie z tekstem „Akatystu” nazwana jest „wzniosłą kolumną dziewictwa”.

W przedstawieniach Drogi Neokatechumenalnej scena Zwiastowania pojawia się nie tylko w koronie misteryjnej, ale także często na drzwiach. W warszawskim seminarium scena ta jest umieszczona na drzwiach prowadzących do Sanktuarium Słowa – jest to nawiązanie do ikony Zwiastowania umieszczanej na drzwiach prawosławnego ikonostasu. Drzwi zamknięte symbolizują dziewictwo Maryi, otwarte zaś dostęp do Boga, który przyszedł przez Maryję właśnie w tym wydarzeniu.

Narodzenie Pańskie

Podobnie jak w przypadku sceny Zwiastowania, bezpośrednią inspiracją dla Kiko Argüello była twórczość Andrieja Rublowa, który namalował ikonę Bożego Narodzenia w XV w. Obecnie znajduje się ona w Galerii Trietiakowskiej w Moskwie.

W samym centrum ikony widzimy Maryję leżącą na czerwonej poduszce. Jest ona ubrana w purpurowy maforion, ozdobiony – podobnie jak w scenie Zwiastowania – gwiazdami, symbolizującymi Jej dziewictwo. Za Maryją znajduje się grota, w której złożono małego Jezusa. Tradycyjnie – zarówno w sztuce wschodniej, jak i w zachodniej ikonografii średniowiecznej – sceny związane z narodzinami i dzieciństwem Chrystusa pełne są symboli odwołujących się do Jego przyszłości, czyli męczeńskiej śmierci na krzyżu. Stąd też żłóbek, w którym leży mały Jezus przypomina sarkofag, a samo Dzieciątko jest bardzo ściśle obwiązane pieluszkami, co przywołuje skojarzenia z grobowym całunem. Czarna grota, w której znajduje się żłóbek z Dzieciątkiem, jest symbolem Otchłani, do której Chrystus zstąpił po swojej śmierci. W grocie widoczne są wół i osioł – to odniesienie do proroctwa Izajasza: „Wół zna swego gospodarza i osioł – żłób swego pana, a Izrael Mnie nie poznaje, mój lud niczego nie rozumie” (Iz 1,3). Tradycyjnie zwierzęta te uznaje się za symbol wszystkich ludzi, do których przychodzi nowo narodzony Jezus: wół ma symbolizować naród żydowski, osioł zaś wszystkich pogan.

Nad grotą przedstawiona jest błękitna hemisfera z gwiazdą i trzema promieniami symbolizującymi Trójcę Świętą. W górnej partii obrazu widzimy kilka grup postaci, które przyszły oddać hołd Chrystusowi. Po lewej stronie trzech aniołów, z rękami przykrytymi złotymi chustami – podkreślającymi świętość sceny Narodzenia. To nakrycie dłoni, wywodzące się z liturgii biznantyjskiej, jego pozostałością w liturgii zachodniej jest welon, używany podczas błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Aniołowie zostali też przedstawieni w prawym górnym rogu ikony – to chóry zwiastujące pasterzom radość z powodu narodzenia Mesjasza. W lewym górnym rogu z kolei widoczni są Trzej Królowie, wskazujący na gwiazdę. Zostali przedstawieni jeszcze w czasie swojej wędrówki do Betlejem, reprezentują cały świat pogański, który otwiera się na Jezusa Chrystusa.

Ważnym elementem jest postać św. Józefa, umieszczona w dolnej partii obrazu, niejako trochę z boku całej sceny. Do zatroskanego Józefa zbliża się tajemniczy starzec przypominjący pasterza. Na ogół postać ta jest interpretowana jako demon, który próbuje skusić Józefa. W ręku ma kij, którym posługuje się, by wsączyć w serce Józefa wątpliwości. Mówi: „Tak jak ten suchy kij nie może zakwitnąć, tak niemożliwe jest, żeby dziewica była matką”. Józef jako człowiek żyjący w przyjaźni z Bogiem, przezwycięża pokusy i przyjmuje ciężarną Maryję do siebie.

W lewym dolnym rogu widzimy spore naczynie, które służyło do obmycia noworodka, niekiedy przedstawia się też położne. To scena, która podkreśla prawdziwe człowieczeństwo Jezusa, który jest traktowany jak każde inne dziecko. W interpretacji Kiko widzimy naczynie, które swym kształtem przypomina chrzcielnicę lub kielich. Podkreślony jest zatem wymiar sakramentalny – przez sakramenty Chrztu i Eucharystii chrześcijanie są włączeni w zbawcze misteria wcielenia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa.

Chrzest Pański

Obraz autorstwa Kiko Argüello to, jeśli chodzi o kompozycję, niemal wierna kopia ikony Andrieja Rublowa z 1405 r., znajdującej się w Soborze Zwiastowania w Moskwie.

Schemat ikonograficzny sceny chrztu Chrystusa ukształtował się w XII w. Centralną postacią jest Jezus, otoczony ze wszystkich stron wodami Jordanu. To właśnie Jordan przekraczali Izraelici, kiedy pod wodzą Jozuego wchodzili do Kanaanu. Nowy Jozue – Jezus Chrystus – wprowadza nowego Izraela do prawdziwej Ziemi Obiecanej, którą jest Królestwo Boże. Dokona się to ostatecznie przez tajemnicę Paschy – śmierci i zmartwychwstania Jezusa, której zapowiedzią jest chrzest. Jezus składa dłonie w geście benedictio graeca, który pojawia się również w scenie Zwiastowania. Trzy palce, które się stykają, symbolizują trzy Osoby Boskie, natomiast dwa pozostałe Boską i ludzką naturę Zbawiciela. W tej scenie gest Chrystusa interpretowany jest także jako egzorcyzm, który wykonuje nad wodami Jordanu. Na niektórych ikonach pod stopami Jezusa widoczny jest czarny kamień, pod którym został złożony cyrograf, podpisany przez Adama. Jezus, jak zostało to zapowiedziane w Księdze Rodzaju, przyszedł, by zdeptać głowę węża i skreślić „zapis dłużny”, by pokonać grzech, śmierć i szatana (por. Kol 2,14).

Nad Chrystusem widoczna jest niebieska hemisfera, znana już nam ze scen Zwiastowania i Bożego Narodzenia. Podkreśla ona moment teofanii, czyli Objawienia Pańskiego. W liturgii wschodniej to właśnie Chrzest Pański jest uważany za pierwszy moment objawienia się boskiej natury Chrystusa.

Rzeka Jordan płynie pomiędzy dwoma pagórkami o dynamicznych kształtach. Są one ilustracją słów z księgi Psalmów: „Góry skakały jak barany, pagórki – niby jagnięta” (Ps 114,4).

Po lewej stronie Jezusa stoi Jan Chrzciciel, ubrany w zwierzęce skóry (por. Mk 1,6). Po lewej stronie widać drzewo z położoną na nim siekierą. To z kolei nawiązanie do słów wypowiedzianych przez Jana Chrzciciela, zapowiadającego przyjście Zbawiciela i wzywającego swoich słuchaczy do nawrócenia: „Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone” (Łk 3,9).

Po prawej stronie Chrystusa stoją czterej aniołowie. Wszyscy mają zakryte ręce – motyw ten pojawia się także w scenie Bożego Narodzenia i podkreśla świętość odbywającego się w ich obecności misterium.

Przemienienie Pańskie

Przemienienie namalowane przez Kiko Argüello znów bezpośrednio nawiązuje do ikony autorstwa Andrieja Rublowa. W tym przypadku widać jednak istotne różnice kolorystyczne pomiędzy tymi dwoma obrazami. Rublow, zgodnie z kanonem, opiera kolorystykę na złocie i bieli. Tymczasem u Kiko widać inspirację koloryzmem XX w., a gama kolorystyczna jest oparta na barwach dopełniających się, o wiele bardziej intensywnych niż w tradycyjnych ikonach.

Cała kompozycja oparta jest na kole, w którego centrum znajduje się Chrystus. Wyraźnie widzimy podział na dwie strefy – niebiańską, w której znajduje się Chrystus, Eliasz i Mojżesz, oraz ziemską, gdzie umieszczeni są Apostołowie.

Chrystus ukazany jest w białej szacie, prawą dłonią wykonuje gest błogosławieństwa, w lewej zaś trzyma zwój Pisma. Po lewej stronie, w błękitnej szacie, został przedstawiony prorok Eliasz, po prawej zaś Mojżesz, którego poznajemy po tablicach dekalogu, które trzyma w rękach. Wszystkie trzy postacie ukazane są na tle kolistej mandorli, złożonej z trzech okręgów w różnych kolorach. Mandorla w scenie Przemienienia Pańskiego pojawia się w ikonografii od XIV w. Ma ona podkreślać boskość postaci, które otacza.

Od X wieku w ikonografii tej sceny pojawiają się trzy wzniesienia, na których stoją Eliasz, Chrystus i Mojżesz. Te trzy wzniesienia mogą symbolizować Trójcę Świętą, a także liczbę osób będących uczestnikami sceny Przemienienia: pierwsza trójka to sam Jezus wraz z Mojżeszem i Eliaszem, druga trójka to Apostołowie – Piotr, Jakub i Jan. Być może jest to też nawiązanie do góry Synaj, która ma trzy szczyty. Pierwotnie to właśnie góra Synaj była uważana za miejsce Przemienienia.

Uczniowie przedstawieni w dolnej partii obrazu to najbardziej dynamiczna jego część, widać też wyraźny kontrast pomiędzy statyczną częścią sfery niebiańskiej, a postaciami Apostołów uchwyconych w ruchu. Po prawej stronie leży Jakub, zakrywający rękami twarz. Na środku Jan, który klęczy. Po lewej zaś stronie Piotr, jedyna postać, która patrzy na Jezusa.

Przemienienie Pańskie było uważane za jedną z najważniejszych scen, które można przedstawiać za pomocą ikon. Obok ikony trzech aniołów w gościnie u Abrahama, ikony Chrztu Pańskiego i Zesłania Ducha Świętego, była ona uważana za szczególnie ważne przedstawienie epifanii Boga na ziemi. Artystom, którzy uczyli się malowania ikon zalecano, by właśnie ikonę Przemienienia malowali jako pierwszą.

Wjazd do Jerozolimy

Scena triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy znana była w sztuce już od czasów wczesnego chrześcijaństwa. Pojawiała się w formie rzeźbiarskiej na wczesnochrześcijańskich sarkofagach. Jak Chrystus wstępował do ziemskiej Jerozolimy, tak zmarły przekraczał próg Jerozolimy niebiańskiej.

Obraz nawiązuje do przedstawień triumfalnego wjazdu cesarza do miasta po zwycięskiej bitwie. Starożytni monarchowie wjeżdżali jednak do miasta konno, Jezus – aby wypełniło się proroctwo Zachariasza (Za 9,9), przybywa do Jeruzalem na osiołku. Jezus dosiada go w taki sposób, że obie nogi ma po jednej stronie – ten motyw został zaczerpnięty z ikonografii cesarskiej. Osioł z pochyloną głową jest symbolem spokoju i pokory Zbawiciela. Może on jednak symbolizować również pogan. W scenie Bożego Narodzenia osioł oznaczał właśnie ludy pogańskie. Jadący na osiołku Jezus ma być zapowiedzią tego, że to ludy pogańskie, chętniej niż Żydzi, przyjmą orędzie Chrystusa. Do tego odnosi się tekst zamieszczony w prawosławnej księdze liturgicznej zwanej Synaksarionem: „Ty zasiadając na źrebięciu, zapowiadasz nawrócenie dzikich pogan od niewierności ku wierze”. Nawiązuje do tego w jednej ze swoich homilii św. Jan Chryzostom: „Źrebię symbolizuje nowy Kościół i lud nowy, który aż do tej chwili pozostawał nieczysty i został oczyszczony, gdy Jezus go dosiadł”.

Po lewej stronie Chrystusa znajdują się Apostołowie, warto zwrócić uwagę, że nie mają oni jeszcze aureoli, co ma podkreślać fakt, że zbawienie jeszcze się nie dokonało, a Apostołowie nie zostali jeszcze obdarzeni Duchem Świętym. Po prawej stronie widzimy mieszkańców Jerozolimy na tle miasta. Ich stroje mają nawiązywać do współczesnych strojów żydowskich. Szczególną uwagę zwraca talit, biała, żydowska chusta na głowie jednej z postaci. Jest to element, który nie pojawia się w klasycznej ikonografii wschodniej, został dodany przez Kiko Argüello. Do Jezusa zbliżają się dzieci, jedno z nich kładzie płaszcz pod nogi osiołka. Jest to nawiązanie do słów z Ewangelii: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 14-15). Zauważmy, że tę posługę wobec Jezusa pełni dziecko ubogie, które można poznać po skromniejszym stroju.

Ostatnia Wieczerza

Ikona Ostatniej Wieczerzy jest jedną z najważniejszych ikon świątecznych. Wiąże się to z wyjątkowością Wielkiego Czwartku, tradycja świętowania tego dnia sięga VI w. Był to dzień szczególnie ważny w Jerozolimie, celebrowany zwłaszcza w bazylice Grobu Pańskiego. Uroczystą Eucharystią rozpoczynały się wielkie obchody Świętego Triduum Paschalnego. Do dziś Eucharystia tego dnia ma szczególnie uroczysty charakter w całym świecie chrześcijańskim. Nawiązuje ona oczywiście do wieczerzy paschalnej, którą Chrystus spożył wraz z uczniami dzień przed swoją śmiercią na krzyżu. Scena Ostatniej Wieczerzy pojawia się już w malarstwie katakumbowym pierwszych chrześcijan. Ikona przedstawiająca tę scenę była zwykle umieszczana w centralnej części ikonostasu.

Scena Ostatniej Wieczerzy przedstawia uczniów zgromadzonych wokół stołu, na którym widzimy chleb i wino. Chrystus przedstawiony jest po lewej stronie. Na Jego piersi głowę kładzie jeden z uczniów, zapewne Jan. Obok Jana rozpoznać możemy św. Piotra, który jest ubrany w żółtą szatę, a na jego twarzy widoczne są też charakterystyczne bruzdy. Oba te elementy są związane z faktem zaparcia się Jezusa przez Piotra. To przykład charakterystycznego dla ikon braku chronologii. Św. Jan schyla się w stronę Jezusa, Judasz – podobnym gestem – nachyla się w kierunku stołu, by wziąć coś dla siebie. Judasz jako jedyny z Apostołów jest ubrany w szaty o mocnych, krzykliwych wręcz kolorach. W ten sposób Kiko chciał pokazać światowość Judasza i jego przywiązanie do pieniędzy.

Ukrzyżowanie

Przedstawienie śmierci Chrystusa jest niezwykle popularne, zarówno w sztuce wschodniej i zachodniej. W związku z tym nie można mówić o jednym wzorcu ikonograficznym. W interpretacji Kiko zwraca uwagę niewielka liczba postaci. Ukazany został jedynie ukrzyżowany Jezus, a także Maryja i św. Jan. Maryja została przedstawiona w czerwonym maforionie ze złotymi gwiazdami (podobnie jak w scenach Zwiastowania i Bożego Narodzenia). Matka Boża wyciąga ręce w stronę św. Jana. Jest to zatem moment tuż przed śmiercią Jezusa, kiedy Syn powierzył swą Matkę św. Janowi, Jan zaś oddany został Maryi (J 19,26-27). Na obliczu Maryi widoczne jest cierpienie, Matka łączy się w bólu ze swoim umierającym Synem. Grymas bólu widoczny jest również na twarzy św. Jana, który przykłada rękę do twarzy w geście lamentu. Ekspresja obu postaci kontrastuje mocno z pełną pokoju i wyciszenia postacią Chrystusa na krzyżu.

To właśnie w scenie Ukrzyżowania widzimy znaczące różnice pomiędzy przedstawieniami wschodnimi i zachodnimi. Sztuka zachodnia, zwłaszcza w okresie średniowiecza, niezwykle mocno eksponowała cierpienie i mękę Chrystusa. W późnym średniowieczu przedstawiano umęczone ciało Jezusa na krzyżu, zalane krwią, często wygięte w konwulsji, z wykrzywioną od bólu twarzą. Można powiedzieć, że sztuka zachodnia skupiała się bardziej na ludzkim aspekcie męki Pańskiej, aby podkreślić mocno Jego ludzką naturę. Natomiast w sztuce wschodniej przedstawienie Ukrzyżowania jest mocno przesiąknięte zapowiedzią Zmartwychwstania. Chrystus na krzyżu ukazywany jest niemal bez żadnych oznak męki, Jego ciało wygląda normalnie, a twarz wyraża spokój i opanowanie. Chrystus przedstawiany jest jako Kyrios – Pan życia i śmierci. Brak tutaj realizmu czy naturalizmu, do minimum ograniczone są także widoczne oznaki męki Chrystusa – na przykład w większości przedstawień nie widzimy w ogóle korony cierniowej. W ikonach pojawia się ona dopiero po XVII w., pod wpływem malarstwa zachodniego. Na obrazie Kiko korona cierniowa występuje w formie ledwo widocznej opaski na głowie Jezusa.

Zgodnie z ikonografią malarstwa wschodniego Chrystus przybity jest do krzyża czterema gwoździami. Z podań historycznych wiemy, że skazanych krzyżowano nago, zatem możemy zakładać, że Chrystus również był ukrzyżowany w ten sposób. Jednakże w tradycji malarstwa wschodniego i zachodniego utarło się przedstawianie Jezusa na krzyżu w perizonium – przepasce na biodrach. Wiąże się to z legendą, według której Matka Boska pod krzyżem zdjęła z głowy chustę i podała Nikodemowi, który przyodział nią Jezusa.

Kiko Argüello zdecydował się dodać elementy wywodzące się ze sztuki zachodniej: napis INRI na szczycie krzyża, raczej rzadko spotykany w malarstwie wschodnim, oraz krew wypływającą z ran Chrystusa, też nieobecną najczęściej w ikonach, o czym wspomnieliśmy wcześniej.

Krzyż znajduje się na wzniesieniu, w którym widzimy czarną przestrzeń z czaszką i kośćmi. To symboliczny grób Adama. Zgodnie z legendą Golgota nazywana była „miejscem czaszki”, właśnie ze względu na usytuowanie tam grobu pierwszego człowieka. Ukrzyżowanie Chrystusa w tym miejscu ma wymiar symboliczny i wpisuje się w myśl teologiczną, przedstawiającą Jezusa jako nowego Adama, który swoją męką i śmiercią zmazał grzech pierwszego człowieka.

W tle widoczne są elementy architektury symbolizujące Jerozolimę. Po prawej stronie Chrystusa widzimy ciasną bramę, o której mowa w Ewangelii św. Mateusza: „Wchodźcie przez ciasną bramę, bo przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna brama i wąska droga wiodąca do życia! Nieliczni są ci, którzy ją znajdują” (Mt 7,13-14).

Chrystus Pantokrator

Bezpośrednią inspiracją dla Kiko przy tworzeniu tego dzieła była ikona Zbawiciela znajdująca się w Soborze Zwiastowania w Moskwie, namalowana w 1405 r. przez Teofana Greka. Obraz autorstwa Kiko charakteryzuje prostota, a nawet minimalizm. Na ikonie widzimy tylko postać Jezusa, otoczonego mandorlą.

Ikona przedstawia ponowne przyjście Chrystusa w mocy i chwale, w czasie Sądu Ostatecznego. Jezus przybywa jako niebiański Władca Wszechświata (Pantokrator), jako Król Królów, apokaliptyczny Baranek. Inspirację dla tego ujęcia ikonograficznego stanowią wizje proroka Ezechiela, a także księga Apokalipsy św. Jana.

Chrystus ukazany jest w białej szacie, w pozycji siedzącej, jakby na tronie. Przedstawiony jest na tle trójkolorowej mandorli. Każdy z okręgów ma inny, symboliczny kolor. W samym środku widzimy okrąg niebieski – symbolizujacy niebo, potem czarny – symbolizujący śmierć, na zewnątrz znajduje się okrąg szary – to ziemia. Postać Chrystusa jest umieszczona w mandorli w taki sposób, że Jego ciało styka się zarówno z okręgiem niebiańskim, jak i ziemskim. To oczywiste odniesienie do Boskiej i ludzkiej natury Jezusa. W sposób symboliczny ukazano tym samym cel zbawczej misji Chrystusa, który – przez swoją śmierć i zmartwychwstanie – połączył na zawsze niebo i ziemię.

W tle mandorli widzimy czerwony kwadrat. To element pojawiający się w ikonografii wschodniej od XIV/XV w., symbolizujący cztery strony świata, do których ma być zaniesiona Dobra Nowina.

Chrystus trzyma w ręku otwartą księgę, w której widnieją dwa wersety zaczerpnięte z Biblii: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół” (Mt 5,44) oraz „Przyjdę niebawem” (Ap 22,20). Dodanie akurat tych cytatów na ikonie Chrystusa Pantokratora jest autorskim pomysłem Kiko, niespotykanym w ikonografii.

Zdjęcie z krzyża

Kiko Argüello, malując scenę zdjęcia z krzyża, inspirował się ikoną Prochora z Gorodca z początku XV wieku, znajdującą się w Soborze Zwiastowania w Moskwie. Jednakże dodał kilka elementów ikonografii zachodniej: napis INRI, rzadko pojawiający się w ikonografii wschodniej, a także bardziej uwydatnione ślady męki Chrystusa.

Scena zdjęcia z krzyża jest bardzo emocjonalna. Na pierwszym planie widzimy ciało Jezusa, leżące na podwyższeniu, z licznymi śladami męki – widoczne są rany na rękach, nogach i piersi. Choć jest to ciało umęczonego człowieka, nie zostało ono przedstawione w sposób naturalistyczny. Naszą uwagę przykuwa godność śmierci, a nawet jej majestat, będący zapowiedzią chwalebnego Zmartwychwstania.

Po lewej stronie widzimy trzy rozpaczające kobiety. Być może są to Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome (Mt 15,40). Na ich tle wyróżnia się Maryja, która choć zbolała i cierpiąca – zachowuje pełen godności pokój i z ufnością patrzy w niebo. Matka Boża przytula twarz Jezusa, ich oblicza niemal zlewają się ze sobą. Maryja, Matka Bolesna, doświadczyła spełnienia proroctwa Symeona, który w czasie Ofiarowania zapowiadał, że Jej duszę przeniknie miecz (por. Łk 2,35). Nad ciałem Jezusa pochyla się też św. Jan, który całuje przebitą dłoń swego Mistrza, Nikodem zaś ze czcią podtrzymuje poranione nogi Jezusa. Po prawej stronie stoi Józef z Arymatei – widzimy go na tle groty, w której złożono ciało Chrystusa.

W centrum ikony znajduje się duży krzyż, namalowany przy użyciu bardzo głębokiej czerni. Ta czerń symbolizuje wszystko to, co jest krzyżem w życiu człowieka. Ikona ta jest trudnym zaproszeniem do przyjęcia krzyża i pójścia śladami Jezusa, cierpiącego Sługi Boga (por. Mk 8,34).

Zstąpienie do piekieł

Również tę ikonę Kiko namalował, inspirując się dziełem Prohora z Gorodca, z 1405 r., które znajduje się w Soborze Zwiastowania w Moskwie. Jezus zstępuje do Otchłani, ubrany w złote szaty będące znakiem Zmartwychwstania – jest jak Słońce, które rozprasza ciemności śmierci. Jezus Chrystus, nowy Adam, zstępuje do piekieł, by wyprowadzić z nich pierwszego Adama. Chwyta go za rękę w miejscu pulsu, by przywrócić mu życie, by wyrwać go z pęt niewoli. Po prawej stronie widzimy Ewę, jej dłonie są zakryte, jako że pierwsza dotknęła zakazanego owocu. Znakiem zwycięstwa Jezusa nad śmiercią są połamane wrota piekieł i puste sarkofagi u dołu ikony.

Dwie grupy postaci przedstawiają proroków i sprawiedliwych, którzy oczekują Zbawiciela. Z lewej strony można rozpoznać króla Dawida, króla Salomona, a także proroka Daniela, z babilońskim nakryciem głowy. Blisko Jezusa stoi Jan Chrzciciel, wskazujący na Baranka Bożego, który gładzi grzech świata (por. J 1,29). Po prawej stronie znajduje się Mojżesz. Tablice Prawa w jego dłoniach to motyw pojawiający się w ikonach późno, pod wpływem sztuki zachodu. Postać starca z pomarszczonym obliczem to Abraham. Na prawo od Abrahama widzimy Noego – jest ubrany w szatę mieniącą się kolorami tęczy. Wszyscy rozpoznają Tego, w którym pokładali nadzieję.

Ikona zstąpienia do Otchłani jest Dobrą Nowiną o Jezusie – Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana, jedynym Odkupicielu człowieka.

Pusty grób

Wzorem dla tego przedstawienia była zapewne ikona z kręgu Rublowa, powstała w latach 1425-1427, znajdująca się obecnie w cerkwi św. Trójcy w Ławrze Troicko-Siergijewskiej, w miejscowości Siergijew Posad na terenie Rosji.

W ikonografii wschodniej nie przedstawia się nigdy samego momentu Zmartwychwstania, ale pusty grób. Najstarsze przedstawienie tego typu znajduje się w Dura Europos w Syrii i pochodzi prawdopodobnie z 230 roku. Od początku V wieku scena ta ma już ukształtowaną ikonografię, która nieznacznie zmienia się w późniejszych wiekach.

Kiko zdecydował się na wariant oszczędny w formie. Na obrazie widzimy trzy niewiasty: Marię Magdalenę, Marię – matkę Jakuba, i Salome (por. Mk 16,1). Kobiety niosą służące do namaszczenia ciała wonne olejki i mirrę. Tylko nad głową jednej z nich widoczna jest aureola. To Maria Magdalena – grzesznica przemieniona przez miłość. Jest ona obrazem Kościoła. Ubrany w świetliste szaty anioł siedzi na odsuniętym od grobu kamieniu. Podobnie jak Archanioł Gabriel podczas Zwiastowania, przynosi pogrążonym w smutku kobietom radosną nowinę: dokonała się rzecz po ludzku niemożliwa – Chrystusa nie ma w grobie, bo zmartwychwstał. Anioł wskazuje na pusty sarkofag, w którym leżą tylko szaty Jezusa. W ikonie pustego grobu widać analogię do ikony Bożego Narodzenia: ciemna grota w Betlejem – ciemna pieczara grobu, żłóbek – sarkofag, pieluszki – całun pogrzebowy. Tajemnica Wcielenia znalazła w Misterium Paschalnym Jezusa Chrystusa swoje dopełnienie.

Ukazanie się Chrystusa Zmartwychwstałego

Jest to jedyna ikona w koronie misteryjnej, która nie ma odniesienia do tradycyjnych ikon świątecznych. Najbliżej tematyki tego przedstawienia jest ikona przedstawiająca spotkanie Jezusa z niewiernym Tomaszem, która jednak w sztuce wschodniej pojawiała się niezwykle rzadko.

Chrystus ukazuje się uczniom wieczorem w niedzielę Zmartwychwstania. Jego chwalebne ciało nie podlega już prawom natury: może przejść przez zamknięte drzwi. Chrystus ma na sobie widoczne znaki męki, które ukazuje swoim uczniom.

W cyklu malowideł korony misteryjnej ikona ta odpowiada ikonie Przemienienia. Podczas gdy za życia ziemskiego, ze względu na zgorszenie krzyża, Chrystus olśnił uczniów na górze Tabor blaskiem swojej chwały, teraz – po zmartwychwstaniu – zachęca, aby w Jego chwalebnym ciele uznać Ukrzyżowanego, który zwyciężył śmierć. Wskazują na to także kolory Jego szat: pod błękitnym płaszczem, oznaczającym boskość, ma na sobie purpurową tunikę, symbolizującą naturę ludzką.

Chrystus stoi w centrum kompozycji, a Jego otwarte ramiona łączą dwie grupy uczniów, którzy przyjmują Go pełni zdziwienia. Wpatrują się w Jego spokojne, przepełnione czułością oblicze. Jezus ma przebite serce, aby Jego miłość i przebaczenie mogły dosięgnąć każdego grzesznika. Chrystus ukazuje się zatrwożonym uczniom, mówiąc „Pokój wam!” Zmartwychwstały niweluje wszelkie podziały i umożliwia autentyczną komunię między braćmi. Po lewej stronie Jezusa widzimy Piotra, po prawej Andrzeja. Pierwszy reprezentuje Kościół zachodni, drugi Kościół wschodni. Ikona wyraża pragnienie, by jedność między tymi Kościołami została rychło urzeczywistniona.

Wniebowstąpienie

Obraz Kiko jest dość wierną kopią ikony namalowanej przez Prohora z Gorodca w 1405 r. dla Soboru Zwiastowania w Moskwie, choć i tu mamy oczywiście do czynienia ze specyficznym rozpoznawalnym stylem Kiko Argüello.

Ikona ukazuje moment pożegnania się Jezusa z uczniami oraz wstąpienie Zmartwychwstałego do chwały nieba.

Jest to kompozycja dwustrefowa: w dolnej części przedstawiono zebranych świadków wydarzenia, w górnej zaś Chrystusa wstępującego do nieba, który wznosi rękę w geście błogosławieństwa. Na ikonie widzimy Maryję, choć Pismo Święte nie mówi o Jej obecności podczas Wniebowstąpienia. Przedstawiona jest pośrodku zgromadzenia, w pozie orantki, z uniesionymi ku górze rękami. Wokół głowy ma złoty nimb, jest ubrana w ciemną tunikę oraz bordowy maforion, na którym widać trzy złote gwiazdy. Za Maryją zostali przedstawieni dwaj aniołowie w złotych szatach. Apostołowie, podzieleni na dwie równe grupy, tworzą krąg i ukazują wspólnotę Kościoła. Po prawej stronie Maryi stoi św. Piotr, po lewej św. Paweł, który wprawdzie nie był świadkiem Wniebowstąpienia, ale który należy do grona Apostołów.

Schemat ikony jest symbolicznym obrazem Kościoła, którego głową jest Chrystus, figurą – Maryja, zaś fundamentem – apostołowie. Wzniesione dłonie aniołów i stopy Maryi tworzą wierzchołki trójkąta, symbolizującego Trójcę Świętą, której Kościół jest odbiciem. Pionowa oś, którą tworzą postacie Chrystusa i Maryi, wraz z osią poziomą, zarysowaną przez głowy apostołów przywołuje znak krzyża. Ikona, jeśli odwrócić kierunek, może też przedstawiać powrót Pana, czyli Paruzję: „Ten Jezus przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1,11).

Pięćdziesiątnica

Tworząc ten obraz, Kiko Argüello opierał się na ikonie Prohora z Gorodca z 1405r., znajdującej się w Soborze Zwiastowania w Moskwie. Istotną różnicą jest umieszczenie przez Kiko postaci Maryi, której brak w oryginalnej ikonie.

Nazwa uroczystości przypomina wydarzenie, które miało miejsce – zgodnie z opisem Dziejów Apostolskich – pięćdziesiąt dni po święcie Paschy. Chrystus, po wypełnieniu swojej misji, powraca do Ojca, aby na ludzi zstąpił Duch Święty. Jest to ikona mająca wymiar trynitarny. W dzień Pięćdziesiątnicy Trójca Święta przychodzi, by zamieszkać w człowieku. Jest to święto narodzin Kościoła, komunii między ludźmi. Duch Święty odtwarza na ziemi objawienie niebieskiej komunii między trzema Osobami boskimi. Świadczy o tym cud języków, do którego nawiązuje pierwsza mowa św. Piotra. Języki, które – jak przypomina Księga Rodzaju, mówiąc o wieży Babel – zostały kiedyś pomieszane, teraz jednoczą się, mocą Ducha Świętego. Nie chodzi tu tyle o znajomość języków, lecz o komunikowanie się ludzi na głębszym duchowym poziomie, czyli o miłość.

Siedzący Apostołowie tworzą półkole. Wszyscy znajdują się na tym samym poziomie i są tej samej wielkości. Ta harmonijna jedność jest darem Ducha Świętego.

Ikona obrazuje opis z Dziejów Apostolskich: „Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden” (Dz 2,3). Każdy z Apostołów otrzymuje język z ognia „osobiście”. Duch Święty daje się każdemu w sposób niepowtarzalny i osobisty. On jest tym, który wprowadza różnorodność i czyni każdego „charyzmatykiem”.

Na ikonie ukazane jest kolegium dwunastu Apostołów, znak dwunastu pokoleń Izraela. Po prawej stronie Maryi znajduje się św. Piotr, a po lewej św. Paweł, którego, ze względu na wagę jego dzieła ewangelizacji, zaliczono do grona Apostołów.

Wszyscy Apostołowie mają w ręku zwój będący symbolem głoszenia Dobrej Nowiny.

Osoba ubrana jak król, znajdująca się na dole ikony, to Kosmos. Otoczona jest czernią, co oznacza, że wszechświat jest więźniem księcia tego świata i śmierci. Kosmos trzyma kawałek sukna z dwunastoma zwojami symbolizującymi przepowiadanie Apostołów i Kościoła.

Na ikonie są dwa poziomy: u góry widać już „nowe stworzenie”, które jest dziełem Ducha Świętego i do którego dąży ludzkość, na dole zaś Duch Święty zaczyna działać poprzez ewangelizację, by uwolnić i przemienić Kosmos będący więźniem śmierci.

W zachodniej tradycji ikonograficznej Maryja znajduje się na centralnym miejscu pośród Apostołów. Jej obecność przypomina słowa z Dziejów Apostolskich: „Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami i Maryją, Matką Jezusa” (Dz 1,14). Ta, która otrzymała Ducha Świętego w chwili poczęcia, nie mogła bowiem być nieobecna, gdy Duch Święty zstąpił na Apostołów.

Ikona Pięćdziesiątnicy ukazuje w ten sposób także tajemnicę duchowych narodzin człowieka.

Wniebowzięcie Maryi

Święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny było obchodzone w Bizancjum od przełomu VI i VII w., w kościele zachodnim wprowadził je papież Teodor około roku 640, wtedy też zmienił on nazwę święta z Zaśnięcia na Wniebowzięcie. I ten właśnie aspekt jest podkreślany w liturgii zachodniej.

Na obrazie widzimy Maryję, leżącą na łożu, przykrytym zdobnymi materiami. Po obu stronach łoża znajdują się Apostołowie, dający wyraz swojemu smutkowi i żałobie. U dołu, z lewej strony widzimy św. Piotra okadzającego ciało Maryi, która śpi z rękoma złożonymi na piersi i lekko podniesioną głową. Jest ubrana w purpurowy płaszcz – maforion – znak królewskiej godności. Na ikonie możemy rozpoznać także św. Jana, przykładającego rękę do twarzy w geście smutku. Po drugiej stronie łoża, u stóp Maryi, przedstawiany jest św. Paweł Apostoł.

Centrum kompozycji stanowi Zmartwychwstały Chrystus, trzymający owiniętą w płótna duszę Maryi. Ciemnozielony łuk wokół postaci Chrystusa jest pełen aniołów, którzy zostali wezwani, aby uczestniczyć w tym uroczystym wydarzeniu i odprowadzić Matkę Bożą do nieba. W górnej części ikony widać Maryję w białych szatach, siedzącą na tronie. Nad Maryją widoczny jest skrawek nieba, którego bramy otwierają się, by przyjąć Bożą Matkę.